Książki, które nie są książkami cz. II
Zapis w inkaskim piśmie węzełkowym kipu
Kipu zwane też "mówiącymi węzełkami", to złożony system pisma z wykorzystaniem kombinacji supłów na szerokim zestawie sznurków. Zbliżoną metodą zapisu posługiwało się kilka wczesnych cywilizacji - nie tylko południowoamerykańskich, lecz również w starożytnych Chinach, Tybecie, na Syberii i w Polinezji.
Ręcznie malowana wolwella
Najbardziej znanym rodzajem instrumentów z papieru są wolwelle - zestawy obrotowych dysków zamocowanych na karcie książki, służących jako urządzenia przeliczające. Pomysł skopiowano z wcześniejszych prac arabskich. Najwspanialszym osiągnięciem tej sztuki było dzieło Petera Apiana (1945-1552) z Saksonii, Astronomicum caesareum (Astronomia dla cesarza), największy majstersztyk XVI-wiecznego drukarstwa.
Włoski strzelający modlitewnik
Włoski strzelający modlitewnik wykonany dla weneckiego doży Francesca Morosiniego (1619-1694). Pistoletu można było użyć tylko wtedy, gdy książka pozostawała zamknięta. Za spust służyła szpilka ukryta w jedwabnym sznurku udającym zakładkę.
Szafka na trucizny
Wydrążona książka używana była jako sekretna szafka na trucizny, sprzedana w niemieckim domu aukcyjnym Hermann Historica w 2008 roku, została sporządzona z woluminu pochodzącego z końca XV wieku. Zawiera zestaw szufladek opatrzonych etykietkami z nazwami trujących roślin.
Wojenne zapiski żołnierza wydrapane na skrzypcach
W maju 1863 roku Solomon Conn kupił skrzypce w Nashville w stanie Tennessee. Pod koniec lat służby w piechocie w kompanii B 87 Ochotniczego Pułku Ochotników z Indiany przekształcił je w pamiętnik, zapisywał na nich listę swoich podróży – jeden z najbardziej niezwykłych artefaktów, jakie przetrwały wojnę secesyjną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz