28 czerwca 2022

Wróćmy do klasyki #13




Autor przyczynił się do powstania wielu mitów na temat historii swoich przodków. 
Według legendy opowiedzianej przez swojego ojca, Hugo wywodził się ze starego rodu lotaryńskiego. Prawda jest jednak taka, że jego pierwszym znanym przodkiem był Claude Hugo, który był grabarzem. Natomiast ojcem pisarza był Joseph Léopold Sigisbert, który był oficerem wojsk napoleońskich. Jego matką była Sophie Trébuchet, która według niego miała związek z  powstaniem rojalistycznym, a w rzeczywistości była wychowana przez ciotkę i dziadka, którzy sympatyzowali z ideami oświeceniowymi. Miał również dwóch starszych braci.

Należał do Akademii Francuskiej, został deputowany do Konstytuanty, a następnie Zgromadzenia Narodowego. Był zwolennikiem rewolucji lipcowej w 1830 roku i brał udział w rewolucji lutowej w 1848 roku. Przez 19 lat przebywał na dobrowolnym wygnaniu, co wynikało z jego przekonań politycznych. Wrócił do Francji w 1870 roku i zasiadał w senacie III Republiki. Zmarł w skutek zapalenia płuc i został pochowany w paryskim Panteonie.  

Jest to jeden z najważniejszych przedstawicieli twórców literatury francuskiej, a w szczególności kluczowy autor okresu romantycznego. Zajmował się pisaniem prozy, poezji oraz dramatów. Działał również jako polityk, np. poprzez pisanie listów oraz przemówień. Jego najważniejsze dzieła to  "Nędznicy", "Katedra Marii Panny w Paryżu", dramat "Hernani" oraz epopeja "Legenda wieków".


Katedra Marii Panny w Paryżu - akcja powieści rozgrywa się w realiach średniowiecznego Paryża. Kluczowym motywem historii jest miłość archidiakona Klaudiusza Frollo do młodej Cyganki Esmeraldy. Kolejną ważną postacią jest, znany z wielu przedstawień w kulturze popularnej,  dzwonnik Quasimodo. Poza pełną emocji, a czasami nawet grozy historią, mamy przedstawiony bardzo szczegółowy obraz realiów piętnastowiecznego Paryża.

Książkę można wypożyczyć tutaj:


Polecam,

P.T.



    

24 czerwca 2022

Szósteczkowe rekomendacje

 


 Czuła przewodniczka. Kobieca droga do siebie. Natalii de Barbaro to książka znanej psycholożki i felietonistki magazynu "Wysokie obcasy".
Jest ona  o tym, jak znaleźć drogę powrotną do siebie. Ile razy wątpimy w swoją drogę, swoją kobiecość, schodzimy z naszej ścieżki życia, bo słuchamy innych, czujemy się przymuszane. Ciągle staramy się kogoś zadowolić, stawiamy cudze potrzeby ponad własne. Płaczemy z żalu, bezsilności, ze złości. A dlaczego nie żyjemy tak jak byśmy chciały, dlaczego nie robimy tego co nam służy? Dlaczego trzymamy się obcych i starych wzorców, same od siebie odchodzimy?
Autorka zaprasza w podróż pod opieką Czułej Przewodniczki-kobiecej intuicji i mądrości. Idealna lektura dla kobiet, które czują, że w ich życiu jest za dużo powinności, a za mało radości.

"...Problem z przywracaniem komuś dobrego samopoczucia jest taki, że to zużywa naszą energię, a drugą stronę uczy, że ktoś inny będzie ogarniał jego emocje..."

"...Jeśli wykonujesz emocjonalną harówę, będziesz czuć się zobowiązana pamiętać o imieninach koleżanki z pracy, przypominać o nich innym i organizować zakup prezentu-bo wiesz co ona chciałaby na prezent. Będziesz pamiętać, kto jaką pije kawę. Będziesz pamiętać, kto ile ma dzieci, i dopytywać co u nich słychać. Kiedy wejdziesz do sali konferencyjnej i zobaczysz nie wyniesione kubki, powynosisz je, bo nie chcesz, żeby ludziom było nieprzyjemnie..." 

Polecam
I.C.





23 czerwca 2022

Podziel się! #30

                    Noc Kupały i Noc Świętojańska

https://www.istockphoto.com/


Noc Świętojańska wiele czerpie z Nocy Kupały, jednak nie jest jej synonimem. Świętojańskie zabawy odbywają się z 23 na 24 czerwca, zaś Noc Kupały przypada wcześniej, z 21 na 22 czerwca, w najkrótszą noc roku. Dla pogan był to czas łączenia się przeciwieństw: słońca z księżycem, ognia z wodą, kobiety z mężczyzną.

Noc Świętojańska obchodzona jest w wigilię imienin Jana, czyli w noc z 23 na 24 czerwca.  Noc Świętojańska zwyczaje i obrzędy z dawnych lat kontynuuje w postaci zabaw. Część z nich, jak choćby popularne wianki świętojańskie, przybrała bardziej niewinną niż pierwotna formę. Dla wielu osób uczestniczących współcześnie w wydarzeniu, jakim jest Noc Świętojańska, obrzędy mają charakter towarzyski, czemu Sobótka zawdzięcza miano polskiego święta zakochanych.


Puszczanie wianków

Puszczanie wianków w Noc Świętojańską cieszy się bardzo dużą popularnością. To wróżba dzisiaj przeznaczona przede wszystkim dla panien i kawalerów. Dziewczęta specjalnie uplecione przez siebie wianki na Noc Świętojańską rzucają w nurt rzeki, odsyłając w ten sposób dawne niespełnione lub nieszczęśliwe uczucia. Taka wiązanka powinna zostać uwolniona przez kawalera. Jeśli się tak nie stanie właścicielka nie zazna miłości przez cały rok. Jeśli mężczyzna nie złapie żadnego wianka, również i on kolejne dwanaście miesięcy przeżyje w samotności. Jeszcze gorszą wróżbą jest, kiedy wianek zaplącze się w sitowie lub zatonie. Może to oznaczać miłosne problemy lub staropanieństwo. Zgodnie z dawnymi wierzeniami powinien być wypleciony z najpiękniejszych kwiatów, czarodziejskich ziół, oraz powinien zawierać: łuczywo, korę czy woskowe świece.


https://kurierwilenski.lt/


Rytuał ognia

Ważnym symbolem Nocy Świętojańskiej jest ogień. Symbolizuje on pierwiastek męski, a jednocześnie oczyszczenie i obronę przed złym. W czasie Nocy tańczono wokół palenisk i skakano przez ogień. Miał to być sposób na wypędzenie zła, zapewnienie zdrowia, pomyślności oraz płodności. Udany skok trzymającej się za ręce pary wróżył udane małżeństwo. Dym z ognisk zapewniał dobrą pogodę w czasie żniw, a według dawnych wierzeń chronił przed złymi urokami.

źródło i fot. Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej

Rytuał wody

Święcenie wody stanowiło jeden z chrześcijańskich rytuałów związanych z uroczystościami dnia Świętego Jana. Wierzono, że Sobótkowa kąpiel oczyszcza ciało i duszę jednocześnie zapewniając zdrowie i płodność.

                                                                
                                                             źródło i fot. Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej

Obecnie Noc Świętojańską obchodzimy przeważnie w postaci zabaw i pikników. Jednak Rodzimowiercy wracają do słowiańskich korzeni i celebrują wierzenia przodków.


17 czerwca 2022

Szósteczkowe rekomendacje


To wzruszająca i zarazem głęboko zabawna historia dojrzewania chłopca z zespołem Aspergera w czasie, gdy nie było jeszcze takiej kategorii diagnostycznej. Dzięki inteligencji i wrażliwości jej autora mamy szansę na zajrzenie do umysłu dziecka, które ogląda świat – i myśli o nim – w inny sposób niż jego rówieśnicy. Inny, lecz jak się okazuje, równie logiczny i ciekawy. A może nawet ciekawszy.

To również opowieść o tym, jak ów chłopiec szukał drogi wyjścia z samotności, w której został zamknięty przez własny umysł. I o tym jak znalazł swoje miejsce w świecie innych ludzi. O tym, jak spotkał kobietę, która została jego żoną, a potem matką jego syna.

Od najmłodszych lat John Elder Robison próbował nawiązać kontakt z innymi ludźmi. Jednak jego nietypowe zachowania – unikanie kontaktu wzrokowego, dziwna logika odpowiedzi, zamiłowanie do rozmontowywania odbiorników radiowych i kopania metrowych dołów w ogródku – sprawiły, że został uznany za dziecko nieprzystosowane społecznie. Nie mógł liczyć na pomoc matki, która pogrążała się w chorobie psychicznej, ani ojca, który wieczorami nasączał się winem. Nic dziwnego, że koniec końców zaprzyjaźnił się z maszynami, do których mógł mieć minimum zaufania.

Nie skończył liceum. Ale gdy wyprowadził się z domu, dzięki zadziwiającej umiejętności wizualizowania dźwięków i obwodów elektrycznych zaczął pracować dla słynnego zespołu KISS jako projektant wzmacniaczy, efektów dźwiękowych i zionących ogniem gitar. Z jego usług korzystały również zespoły Pink Floyd, Judas Priest, Talking Heads. Później trafił do firmy produkującej zabawki i gry elektroniczne. Im wyżej jednak awansował, tym bardziej musiał udawać kogoś, kim nie był.

Dopiero mając lat czterdzieści, spotkał bystrego terapeutę, który uświadomił mu, że ma on formę autyzmu zwaną zespołem Aspergera. To odkrycie zmieniło sposób, w jaki John Elder patrzył na samego siebie – i na otaczający go świat.

Książkę można wypożyczyć tu:

Patrz mi w oczy : moje życie z zespołem Aspergera - OpacWWW - Prolib Integro (mbp.katowice.pl)

A.S.


14 czerwca 2022

Wróćmy do klasyki #12


Michaił Bułhakow urodził się 3 maja 1891 r. w Kijowie. Wychowany był w atmosferze przesiąkniętej kulturą. Dbał o to przede wszystkim jego ojciec - wykładowca teologii, religioznawca i poliglota. W domu Michaiła często się muzykowało (przyszły pisarz miał talent pianistyczny) i wystawiało amatorskie spektakle. Cała rodzina chodziła też do teatru, na opery i koncerty.

Swoje pierwsze dzieło literackie Bułhakow stworzył w wieku siedmiu lat. Uczęszczał wówczas do gimnazjum, a wspomnianym dziełem był felieton zatytułowany Dzień głównego lekarza. W tym okresie spod jego pióra wychodził także epigramy oraz wiersze o charakterze satyrycznym. Przez to mogłoby się wydawać, że Bułhakow już jako młody chłopiec marzył, by zostać pisarzem. Jednak jego marzeń i aspiracji należy doszukiwać się raczej w tytule pierwszego felietonu niż w samym procesie twórczym, bowiem znacznie bardziej niż literaturą interesował się medycyną i zawodem lekarza.

Michaił Bułhakow miał dość specyficzne podejście do krytyki swoich utworów. Autor założył specjalny album, w którym zbierał wycinki z prasy z krytyką jego twórczości. W albumie znalazło się 301 wycinków, z czego tylko trzy są pozytywnymi recenzjami.

Mimo obecności wielu motywów fantastycznych i magicznych w twórczości Bułhakow swoje dzieła mocno osadzał w rzeczywistości. Najlepiej widać to w jego najbardziej znanej powieści. Pierwowzorem kota Behemota z Mistrza i Małgorzaty był… jego pies, który nosił takie samo imię. Słynny bal przedstawiony w powieści to aluzja do bankietu w amerykańskiej ambasadzie, gdzie pisarz był wielokrotnie zapraszany. Numer mieszkania występującego w powieści, które mieściło się przy ulicy Sadowej, to nawiązanie do mieszkania, w którym żył ze swoją pierwszą żoną. Natomiast Małgorzata była inspirowana ostatnią wielką miłością Bułhakowa, żoną Jeleną Szyłowską.

Mistrz i Małgorzata - jak wiele genialnych utworów - wymyka się jednoznacznemu opisowi, prowokując mnogość interpretacji. Ta powieść szkatułkowa, z mnóstwem odniesień do literatury światowej, wciąż zadziwia bogactwem tematyki. Znaleźć w niej można rozważania na temat kondycji sztuki, echa nieustannego konfliktu twórcy z otoczeniem, klasyczny filozoficzny motyw walki dobra ze złem, ale również ciętą satyrę oraz ironiczne aluzje do ocierającej się wielokrotnie o absurd radzieckiej rzeczywistości lat trzydziestych. A także - rzecz jasna - cudowny wątek miłosny tytułowych Mistrza i Małgorzaty, który dla wielu czytelników jest jedną z największych zalet tej książki.

Książkę można wypożyczyć tu:

Wszystkie pola: "mistrz i małgorzata" - OpacWWW - Prolib Integro (mbp.katowice.pl)
Polecam,
A.S.


10 czerwca 2022

Szósteczkowe rekomendacje

 


Pomóż mi to trzymający w napięciu thriller psychologiczny autorki między innymi Milczącego dziecka Sarah Denzil.
Fran znajduje  stojącą przy huśtawkach, małą, około siedmioletnią dziewczynkę, samą w środku nocy. Jej żółtą sukienkę pokrywają plamy z trawy, a włosy ma w nieładzie.
Kiedy Esther wraca do rodziny, Fran nie może przestać o niej myśleć. Instynkt jej podpowiada, że coś jest nie tak. Dlaczego dziewczynka wciąż ucieka z domu i skąd wziął się ten siniak na jej nodze?
Czy Fran uda się uratować Esther?
Bardzo wciągający i nieprzewidywalny thriller, kiedy myślimy, że już rozpracowaliśmy całą historię, to prawda okazuje się zupełnie inna.

"...Przyjdź do mnie, proszę. Muszę ci o czymś powiedzieć. Nie wszystko jest takie, na jakie wygląda. Fran pisała z ogromną szybkością. Mogę wpaść do ciebie jutro? Czy powinniśmy zaczekać, aż Elijah pojedzie do pracy? Czekała.
Byli w domu już od godziny i Fran poddała się w końcu ciekawości, kiedy chwyciła telefon i zajrzała na konta w mediach społecznościowych. To właśnie wtedy zauważyła esemesa od Mary. Wiadomość doszła o dziewiątej rano, czyli mniej więcej w tym czasie kiedy wyjeżdżali na wycieczkę..."

Polecam
I.C.







9 czerwca 2022

Podziel się! #29

 KIEDY PADA DESZCZ



W czasie deszczowego lata często brakuje pomysłów na rozrywki w domowym zaciszu. Możemy oczywiście zacząć od sięgnięcia po jakąś lekturę lub przesłuchania audiobooka. Ale żeby było ciekawiej, to możemy wybrać książkę, której dawno nie ruszaliśmy z naszej półki lub ulubiony tytuł z naszego dzieciństwa.

Planszówki  



Kolejnym sposobem na nudę jest odkurzenie starych (i nie tylko 😉) gier planszowych ze swojego poddasza. A jeśli nie macie przy sobie żadnych, to zawsze możecie wypożyczyć je z filii bibliotecznych, które oferują taką możliwość. 


Projekty plastyczne



W internecie można znaleźć masę projektów DIY dla dzieci i dla dorosłych. Sprawdźcie jakie materiały macie w domu, a później wyszukajcie poradnik, który pomoże stworzyć Wam coś pięknego i kreatywnego.


Zrobienie listy  



Możecie poświecić chwilę na małą refleksję i snucie planów. Zróbcie listę rzeczy, które chcielibyście zrobić lub miejsc, które chcielibyście odwiedzić. Nie muszą to być wielkie plany, ale drobne rzeczy, które sprawią Wam przyjemność. Dodatkowo możecie ozdobić taką listę i powiesić ją w widocznym miejscu w domu. 


Wspomnienia z wakacji


Źródło zdjęcia

W czasie deszczu na pewno wspominacie wakacyjne wyjazdy. Możecie je sobie przybliżyć tworząc pudło lub skrzynkę z pamiątkami albo zdjęciami z wakacji. Mogą dotyczyć np. konkretnego kraju, który odwiedziliście. Takie skrzyneczki będą na pewno piękną ozdobą, tak samo jak zdjęcia przypięte klamerkami do sznureczka. A jeśli nie macie fizycznych zdjęć, to wykonajcie prezentację w komputerze lub zmontujcie film ze wspomnieniami z wakacji.


Gotowanie


Jeśli jesteście miłośnikami gotowania, to na pewno macie mnóstwo przepisów, które odkładacie "na kiedyś". Teraz jest pora by z nich skorzystać! Można również wyszukać przepisy, których nigdy nie wykonywaliście lub postarać się wyczarować coś z tego, co macie akurat w domu.  


3 czerwca 2022

Szósteczkowe rekomendacje

 



Powieść "Więzy nieba" autorstwa A. C. Gaughen wprowadza nas w niesamowicie wykreowany fantastyczny świat! Większość lektury spędzimy podróżując po oceanie pod dowództwem głównej bohaterki - Aspazji. Jej statek jest niestety własnością okrutnej Cyrus. Mimo bycia częścią machiny czarnego rynku, dziewczyna stara się wyrwać z niewoli jak najwięcej kobiety i dzieci. Kolejny problem stanowi fakt, że Aspasia jest Żywiołem kontrolującym powietrze, co stawia ją w ogromnym niebezpieczeństwie.

Książka jest drugim tomem cyklu "Żywioły", ale rozwija historię losów jednej z pobocznych bohaterek, dlatego nie jest konieczna znajomość fabuły poprzedniego tomu, by czerpać przyjemność z lektury.

"Możesz mnie zostawić, jeśli się uprzesz. Ale ja zawsze będę do ciebie wracał. Zawsze Cię znajdę. Możesz przepłynąć każdy ocean, jaki istnieje, ale moje serce zawsze będzie się rwało do twojego." 

Książkę możecie wypożyczyć tutaj:

Wszystkie pola: więzy nieba - OpacWWW - Prolib Integro (mbp.katowice.pl)

Polecam

P.T.