5 marca 2021

Szósteczkowe rekomendacje

Asaf, poważny i wyjątkowo nieśmiały szesnastolatek, przeżywa najgorsze lato w życiu. Wakacyjne dni upływają mu w pracy w miejskim wydziale sanitarnym w Jerozolimie, wieczory zaś spędza samotnie przed telewizorem lub monitorem komputera. Wszystko się zmienia kiedy Asaf otrzymuje zadanie odnalezienia właściciela zabłąkanego labradora. Chłopiec podąża za psem. Tak zaczyna się ich bieg przez Jerozolimę.

Tymczasem w innej części miasta piętnastoletnia Tamar, włascicielka psa, porzuca rodzinę, by wśród narkomanów odnaleźć brata. Postanawia mieszkać na ulicy i zarabiać na życie śpiewaniem.

Historia Asafa i Tamar, zmierzających ku sobie z nieubłaganą baśniową koniecznością, to przerażająca relacja o tym, co spotyka dzieci na ulicach miast, a jednocześnie magiczna opowieść o mocy miłości. Grosman znakomicie i z olbrzymim wyczuciem portretuje izraelskie dzieci ulicy. opisuje przygody wieku młodzieńczego, które pozwalaja odnaleźć siebie i drugiego człowieka.

W powieści Grosmana nie brakuje brutalnych scen, przemocy i zła, ale dominuje w niej dobro. Asaf doświadcza go spotykając na swej drodze wiele gotowych do udzielenia mu pomocy osób. Większość z nich ma za sobą trudne przeżycia, a jednak swoją postawą udowadniają, że trzeba dobrem odpłacać za zło i nie wolno poddawać się przeciwnościom losu.

Zakończenie powieści ma charakter otwarty. Grosman nie podaje zakończenia wszystkich wątków. Nie dowiemy się, co stało się z opisanymi postaciami - mniszką Teodorą, Leą, a nawet samymi Asafem i Tamar. Czy chłopiec, który podążył za labradorem odzyska swe miejsce w rodzinie? Czy uczucie, które zrodziło się między nim a Tamar przetrwa? Tego musimy się domyślić. Ich losy, tak jak losy pozostałych osób, mają daną im przez autora szansę na szczęśliwe zakończenie. Reszta zależy od samego czytelnika.

A.S.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz